Nie wiesz co się dzieje, coś dziwnego zaczyna się dziać. Twoja ręka zaczyna znikać, tak samo jak twoje ciało. Już po chwili lądujesz na zimnej ziemi, usłanej twardymi kamieniami. Czujesz czyjąś obecność kierujesz wzrok w górę i zauważasz człowieka, który od pasa w dół przypomina konia.

-Ha w końcu nowy rekrut. Chłopcze może to właśnie na ciebie czekamy! Możesz stanąć po stronie dobra bądź zła. Nikt nie zmusza cię do wyboru jeżeli chcesz dołączyć do królestwa Arktykmoni podążaj cały czas prawą ścieżką, jeżeli chcesz dołączyć do któregoś z gagów wybierz lewą ścieżkę... Bywaj zdrów! - to powiedziawszy dziwny centaur ruszył prawą ścieżką i po chwili już znikną ci z oczu.

Teraz wybór należy do ciebie młody przyjacielu czy to właśnie ty rozgromisz wszystkie gangi czy akurat wspomożesz je ?